Sakiewki... Niestety nie ma w nich pieniędzy, tylko krewetki, ryby, inne owoce morza oraz bukiet warzywny. Taka owa sakiewka jest idealnym rozwiązaniem aby nie jeść tłustej kiełbasy czy krwistej kaszanki.
Składniki:
- kawałek łososia (opcja 1) lub krewetki (opcja 2).
- kawałek limonki- w każdej sakiewce, na spodzie muszą być 2 plasterki limonki. Sprawią one, że ryba lub krewetki się nie przypalą a dodatkowo nadają kwaskowaty aromat.
- bukiet warzywny- do ryby- por (wytworzy się więcej sosu) lub papryka (nada bardziej gorzkawy smak). Do krewetek moja mama dodała cukinię.
- odrobina oliwy i sosu sojowego.
- sól, pieprz.
- kawałeczek masła.
- pietruszka.
- sreberko. (tyle kawałków ile chcemy zrobić porcji)
Sposób przygotowania:
Na kawałku sreberka układamy 2 plasterki limonki. Następnie kładziemy na nie kawałek łososia lub krewetki. Solimy i pieprzymy. W koło naszych owoców morza, układamy paprykę lub pora- przy krewetkach cukinię. W zależności kto co lubi. Nasze sakiewki są już prawie gotowe. Jedynie zostało nam, aby położyć na nie masło, kropelkę sosu sojowego i oliwy. Teraz musimy zawinąć. Najlepiej złapać za dwa przeciwne boki, potem czynność powtórzyć z dwoma pozostałymi i skręcić aby powstał czubek. Układamy na grilu ( najlepiej na tackach) i grilujemy. Rybę przez 20 minut, a krewetki o pięć minut krócej. Po rozwinięciu posypać pietruszką- jak ktoś lubi kolędą.
Moja ocena tej potrawy w skali od zera do dziesięciu, to siedem.
- Jest proste w przygotowaniu.
- Jest mniej kaloryczne niż "normalny" grill .
- Nie trzeba długo grillować.
- Jest bardzo smaczne i apetyczne.
- Można przyrządzać je z różnych owoców można (nie tylko z wyżej opisanych).
- Idealnie nadaje się na przyjęcia- każdemu zasmakuje!
- Po prostu palce lizać. :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz